Pogodę w Polsce wciąż kształtuje niż z centrum nad Bałtykiem. Wraz z przemieszczaniem się zatoki z frontem chłodnym, cały obszar Polski dostawać się będzie pod wpływ tylnej części tego niżu i związanej z nim północno-zachodniej cyrkulacji, dosyłającej nam zdecydowanie chłodniejsze powietrze. Obecnie jeszcze nad wschodnią i południowo-wschodnią częścią kraju zalegają ciepłe masy powietrza polarnego. Na mapach górnej topografii barycznej na poziomie 850 hPa w tym regionie możemy zaobserwować temperatury w granicach +2°C do +4°C, a poziom izotermy 0°C sięga wysokości 1600–1800 m. Z kolei nad pozostałą częścią Polski, po przejściu frontu chłodnego, na tym samym poziomie temperatura spadła do -5°C do -7°C, a izoterma 0°C znajduje się na wysokości 200–300 m.

Niż, pod którego wpływem się znajdujemy, jest sterowany silnym prądem strumieniowym, którego prędkość w rdzeniu dochodzi do 280km/h. Wynika to ze znacznego kontrastu termicznego jaki występuje pomiędzy ciepłymi masami powietrza polarnego, a zimnymi masami powietrza arktycznego. Wstęga tego prądu strumieniowego rozciąga się od północnego Atlantyku przez Irlandię, Francję, a następnie meandruje nad Polską i krajami bałtyckimi. Z racji swojej siły i układu, prąd strumieniowy wspomaga napływ chłodnego powietrza z północnego zachodu. Skutkiem tej sytuacji, w której zimne powietrze…

Czytaj więcej