Komentarz synoptyka: 2024-07-22

Dzisiaj następuje powolny przełom w otaczającej nas aurze; męczące dla wielu, dla równie wielu rozkoszne upały, związane ze zwrotnikowymi masami powietrza, ustępują umiarkowanie ciepłej, miejscami gorącej pogodzie związanej z chłodniejszym powietrzem polarnym morskim. Wschodnia i centralne obszary kraju będą jeszcze niemal przez cały dzień poddawane intensywnej słonecznej insolacji w zwrotnikowej masie powietrza; temperatura tam osiągnie lub przekroczy umowny próg upału W zachodnich regionach, przy umiarkowanym lub dużym zachmurzeniu, już masie polarnej morskiej, z opadami i możliwymi burzami będzie odczuwalnie chłodniej Na prognostycznych mapach temperatury i linii prądu (w starszej wersji wizualizacji wyników modelu) możemy obserwować wyraźną linię frontu rozdzielającego obie masy powietrza.

Szeroka strefa pofalowanego frontu chłodnego, związanego z niżem w rejonie Islandii powoli przemieszcza się na wschód. Zgodnie z prognozami naszego modelu jutro znajdzie się już poza wschodnimi naszymi granicami. Trudno opisywać kolejne rubieże frontu, opadów i burz; aktualne położenie można obserwować na zdjęciach satelitarnych: www.sat24.com/pl-pl/continent/eu/hd i radarowych: awiacja.imgw.pl/mapy-radarowe/ . Jak wspominałem we wczorajszym komentarzu, tak intensywność opadów, jak i burz będzie umiarkowana i miała charakter lokalny. Wskazują na to porozrywane pasma ilustrujące trzygodzinne wartości opadu, nie stanowiące jednolitej, zwartej strefy opadowej.

W przypadku opadów przelotnych i burz trudno jest prognozować dokładną, czasowo przestrzenną ich lokalizację. Z doświadczenia minionych dni nie można wykluczyć lokalnie intensywnych opadów, burz i związanych z nimi porywami wiatru. Z pewnością, w tej sytuacji synoptycznej, burz można oczekiwać w górach, co potwierdzają nasze meteorogramy (np. Zakopane, Karpacz) – lepiej powstrzymać się od górskich wycieczek bez zachowania daleko idących środków ostrożności.

Zgodnie z wcześniejszymi prognozami oś klina w polu geopotencjału 500 hPa, przebiegająca znad Morza Śródziemnego nad Półwysep Skandynawski przesunęła się znad Niemiec nad nasz kraj, kontynuując migrację na wschód. Do jutrzejszego dnia, wraz klinem ciepła na poziome 850 hPa opuści nasz obszar, nasuwać się będzie zatoka niżu znad Islandii. Kolejne sekwencje prognozy pól geopotencjału 500 hPa i temperatury na poziomie około 1,5 km możemy śledzić na mapach ECMWF: charts.ecmwf.int/products/medium-z500-t850?base_time=202407211200&projection=opencharts_europe&valid_time=202407221500 . Wynika z nich, że kolejnego grzbietu fali długiej na poziomie 500 hPa z klinem podzwrotnikowego ciepła na poziomie 850 możemy oczekiwać w najbliższy weekend. Powrócą upalne dni, lecz noce już nie tropikalne; w myśl powiedzenia: Od św. Anki (26 VII), zimne wieczory i ranki.

Ryszard Klejnowski

22 lipca, poniedziałek, 204 dzień 2024 roku; 7:15


Udostępnij artykuł