Czy w styczniu wróci jeszcze zima?
Odpowiedź na to pytanie z pewnością interesuje rodziców oraz dzieci zamieszkujących województwa rozpoczynające od 20 stycznia ferie zimowe, a także tych, którzy w zimowych, śnieżnych krajobrazach czują coś magicznego. Niestety z roku na rok dni typowo zimowych jest w naszym kraju coraz mniej, co uwarunkowane jest zmianami klimatycznymi. Ponadto dwie czołowe organizacje monitorujące klimat: Światowa Organizacja Meteorologiczna oraz agencja klimatyczna Unii Europejskiej Copernicus poinformowały niedawno, że Europa jest najszybciej ocieplającym się kontynentem świata, a jej temperatury rosną prawie dwukrotnie szybciej niż średnia globalna. Jakie są wobec tego szanse na powrót zimowej aury?
Czynniki kształtujące pogodę, czyli co sprawia, że jest „zima”
Głównym „sprawcą” wywołującym złożony i różnorodny układ zjawisk atmosferycznych, w tym opady śniegu, jest bilans energii słonecznej. Bilans ten określa się między innymi takim podstawowym elementem meteorologicznym jak średnia temperatura powietrza i odpowiada on za ogólną cyrkulacje atmosferyczną. Ogólna cyrkulacja atmosferyczna dosyła do Polski głównie masy powietrza polarnego. Powietrze polarne, w zależności od obszaru źródłowego może być morskie lub kontynentalne i w przeszłości klimat Polski w okresie zimowym był bardziej kontynentalny, dzięki czemu ustalała się wyżowa i mroźna pogoda. Obecnie już przez cały rok dominuje w Polsce napływ powietrza polarnego morskiego, które cechuje znaczna zmienność pogody i brak typowo zimowych warunków. Poza powietrzem polarnym, w okresie zimowym, sporadycznie dociera do nas również powietrze arktyczne. Napływ powietrza arktycznego związany jest z przemieszczającymi się z północy niżami i powoduje wtargnięcie kilkudniowych fal chłodu z intensywnymi opadami śniegu, a nawet zimowymi burzami.
Obecne prognozy długoterminowe
Sytuacja przedstawiana przez bieżące prognozy długoterminowe wpisuje się w ogólnie występujące trendy. Na horyzoncie wciąż nie widać wpływu Wyżu Syberyjskiego, który zapewniłby nam wielodniowe i stabilne warunki zimowe. Są natomiast wciąż prognozowane krótkotrwałe, co najwyżej kilkudniowe epizody fal chłodu, związane z układami niżowymi i powietrzem arktycznym. W związku z czym zima, choć wróci, to póki co w wielu regionach niestety na krótko.
Aleksandra Kulpińska