Prognoza pogody na końcówkę stycznia. Gdzie warto wybrać się na ferie?
Od 20 stycznia do 2 lutego 2025 r. ferie zimowe mają województwa: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie i wielkopolskie. Natomiast od 27 stycznia do 9 lutego 2025 r. ferie zimowe rozpoczynają województwa: podlaskie oraz warmińsko-mazurskie. Koniec stycznia, jak na porę zimową, zapowiada się ciepło - bardziej przypominając jesień niż zimę.
Dla województw, które już rozpoczęły ferie zimowe, prognozy wskazują, że najlepsze warunki na sporty zimowe będą występować jedynie w górach. Tylko tam zalega śnieg, który wcześniej spadł, a niższe temperatury związane z wysokością, wspomagane dodatkowo sztucznym naśnieżaniem, stworzą warunki do zimowego szaleństwa. Narty, snowboard, biegówki czy długie piesze wycieczki wśród zaśnieżonych krajobrazów będą możliwe głównie w tych regionach. Wieczorami turyści mogą korzystać z lokalnych atrakcji, takich jak ogniska, kuligi czy regionalne kuchnie serwujące tradycyjne specjały.
Do końca stycznia nasz kraj pozostanie pod wpływem południowo-zachodniej cyrkulacji powietrza, co przyniesie napływ ciepłych i wilgotnych mas powietrza polarno-morskiego. Temperatury maksymalne w ciągu dnia będą oscylować wyraźnie na plusie, w przedziale od +3°C do +8°C, lokalnie nawet do +10°C. Jedynie w górach będzie chłodniej, a dodatkowo nocne spadki temperatury poniżej zera , co pozwoli na wolniejsze topnienie pokrywy śnieżnej i podtrzymanie warunków dla sportów zimowych.
Zobacz też: Ferie w górach a ryzyko lawinowe: jak pogoda wpływa na bezpieczeństwo?
Prognozy wskazują, że do końca stycznia nad obszarem Polski dominować będzie umiarkowane, okresami duże zachmurzenie z lokalnymi rozpogodzeniami. Najwięcej przejaśnień prognozuje się w centrum, na południu i południowym wschodzie kraju. W tych regionach do końca stycznia przewiduje się niewielkie, słabe opady deszczu, a w górach – deszczu ze śniegiem i śniegu. Z kolei większe opady deszczu występować będą na zachodzie i północy kraju, gdzie wilgotne masy powietrza mogą powodować chwilowe pogorszenie warunków.
Krzysztof Maksimiuk